W co wierzysz?

Nie będę pisać tu o religii. Mam do tego zbyt ambiwalentny stosunek. Nie chciałabym aby ktoś mnie nawracał. Z drugiej strony nie przeszkadza to, że ktoś wierzy DOPÓKI nie narzuca swojego poglądu innym. 

W tym poście chciałabym nawiązać do tego jak łatwo jest Nam wierzyć w słowa innych ludzi, a także w to, co SAMI MÓWIMY.

Jak poznać, że ktoś w coś wierzy? Na pewno nie po słowach. Chociaż to może
przyjść Nam na myśl jako pierwsze. Chciałabym uświadomić większości ludzi, którzy jeszcze tego nie pojęli, że należy osądzać innych po CZYNACH. Chyba każdy może podać multum przykładów z życia codziennego, kiedy inni (często również MY SAMI) MÓWIĄ, że na czymś im zależy. Wierzą, że jeszcze dostaną się na wymarzone studia, poprawią wyniki w nauce, maturę, znajdą pracę. Jednak nic z tym nie robią. Inaczej mówiąc nie robią nic, aby osiągnąć upragniony cel. Czasami wydaje mi się, że równie dobrze mogliby o tym nie mówić wcale, bo co to zmienia? SŁOWAMI nie da się zmienić świata, rzeczywistości. Potrzebne są CZYNY. 


Czym jest działanie? Przede wszystkim jest zrealizowaną myślą. Działanie przyspiesza także rezultaty tego, o czym wciąż z taką pasją mówimy. Działanie jest kolejnym krokiem do szczęścia. Bez poczucia własnej wartości, sensu nie jesteśmy w stanie działać prawidłowo. Wszyscy wiemy, że do działania potrzebne są także umiejętności. Kiedy jesteśmy pozytywnie nastawieni do świata, optymistycznie patrzymy w przyszłość- o ile łatwiej jest Nam DZIAŁAĆ! Zadowolenie z siebie i akceptacja niezależnie od punktu wyjścia, w którym się znajdujemy, są podstawowym motorem napędowym zdobywania umiejętności niezbędnych do działania. Nie da się walczyć z życiem, ono zawsze wygra. Musimy pogodzić się z tym kim jesteśmy, skończyć wieczne porównywanie się do innych (gdybym miała jej figurę, gdybym miał jego dziewczynę, gdybym miał jego pieniądze itp). Dopiero wtedy zobaczymy, że życie jest piękne. Wystarczy tylko CHCIEĆ DZIAŁAĆ.

 
Wysiłek, chociażby minimalny jest niezbędny do osiągnięcia szczęścia. Jedyne co musimy zrobić to przestać się bać ŻYĆ. Wtedy nawet te większe wysiłki stopniowo zaczną zmieniać się w przyjemności- będziemy przecież coraz bliżej celu. Same słowa i myśli nie wystarczą. Kiedy to sobie uświadomisz, gwarantuję, zaczniesz stawać się lepszym człowiekiem, dostrzegać zalety osób, które Cię otaczają!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Monogamia? Nie, dzięki.

Video Pytania-Odpowiedzi 1