Stawianie granic

 Wiele osób ma problem z adekwatną komunikacją. Wydaje Nam się, że jesteśmy nieustannie oceniani przez innych, a wszystko co powiemy ma wpływ na to, jak ktoś będzie nas postrzegał. Zacznijmy od tego, że znaczna część ludzi uważa, że MUSI wypowiadać się w sposób ciekawy i inteligentny. Oczywiście jest to wskazane podczas rozmowy o pracę, na ćwiczeniach i wykładach jeżeli jesteś studentem, ale w relacjach... Jeżeli myślisz, że związek czy relacje z innymi to nieustanny test na inteligencję to odbierasz sobie całą przyjemność z komunikowania się. Pamiętaj jednak o tym, by zawsze mówić tylko to, co istotne i że nie zawsze warto wylewać z siebie wszystkie swoje myśli. Uwierz mi, że jeżeli ktoś uzna, że to co mówisz jest interesujące, sam zapyta Cię o szczegóły i pociągnie temat dalej. O ile jednak nikt nie


zapyta Cię o Twoją opinię, to swoje zdanie najlepiej zachować dla siebie. Nie pozwalaj także innym na przekraczanie granic. Jeżeli czujesz, że ktoś zalewa Cię potokiem słów, czymś co jest dla Ciebie jak kakofonia, czymś co kompletnie Cię nie interesuje, Twoim PRAWEM jest przerwanie tej osobie. Nie rób tego agresywnie. Powiedz to w sposób, który nie będzie ranił drugiej osoby, a przy okazji będzie komfortowy także dla Ciebie. Zawsze możesz zmienić temat lub powiedzieć, że nie lubisz rozmawiać na takie tematy albo nie jesteś w nastroju. Najlepszym argumentem zawsze będzie prawda, ale mów ze swojej perspektywy. Nie oceniaj rozmówcy, nie zakładaj z góry, że przekracza Twoje granice świadomie i z premedytacją - jeżeli nie masz do czynienia z manipulatorem, to najczęściej tak nie jest.

 

Zwracaj również uwagę na to jakich słów używasz komunikując się z innymi. Przeanalizujmy to na przykładzie:

- Wydaje mi się, że tego rodzaju kremy mogą wysuszać skórę

- Zaraz sprawdzę w Google, ale chyba czytałam, że dają efekt nawilżenia... O tu wszyscy piszą, że nawilżają i to całkiem nieźle! ....

 


Jeżeli coś Ci się "wydaje" to innymi słowy: nie jesteś o czymś przekonany, nie masz pewności, do końca czegoś nie wiesz, strzelasz, zgadujesz... Czy nie lepiej uczciwie powiedzieć, że zwyczajnie NIE WIESZ. Masz przecież takie prawo, ale  jeżeli czegoś nie wiesz, to zweryfikuj swoje przypuszczenia, poducz się, zdobądź wiedzę... Dopiero później dyskutuj. 

Jeżeli natomiast coś wiesz to unikaj zwrotu "Wydaje mi się". Naprawdę nie ma nic niekulturalnego w tym, że mówisz wprost o czymś, co wiesz. Zobaczysz też jak dobrze wpływa to na Twoją samoocenę i poczucie własnej wartości. Każdy z nas coś wie, dlaczego więc mamy umniejszać siebie, wstydzić się tego czy ubierać to w nieszczęsny zwrot "wydaje mi się"?

Trzymaj się także zasady: Nie pytają Cię o zdanie - nie krytykuj. Pomyśl przez chwilę, czy poczucie się lepiej przez 5-10 sekund jest warte poniżenia drugiego człowieka. Co Ci daje obmawianie innych? Jaką potrzebę tym zaspokajasz, czy raczej myślisz, że zaspokajasz? Czy neurotyczne plucie na innych zza rogu daje Ci większą kontrolę nad swoim życiem? Czy osiągasz wręcz przeciwny efekt? Może warto jest dostrzegać swoją symboliczną rolę dla Wszechświata i utrzymywać w ryzach własne zapędy do krytykowania innych osób?

 Zgaduję, że wydaje Ci się, że musisz odpowiedzieć na każde pytanie, które ktoś Ci zada? Nie musisz. Dużo osób nie zdaje sobie z tego sprawy, że można nie odpowiadać na pytania. Tak, można. Jeżeli pytanie jest krzywdzące, wrogie, nacechowane agresją, przekraczające Twoje granice - NIE ODPOWIADAJ. Komunikacja powinna być przyjemnością, mówię tu zarówno o komunikacji werbalnej jak i pisemnej. Jeżeli coś wyprowadza Cię z równowagi, czyjaś pisanina pogarsza Twój nastrój, sprawia, że czujesz się zwyczajnie źle - wyrzuć to do kosza i wcale nie odpowiadaj. Nie masz obowiązku tłumaczenia się. Wyjaśnij RAZ dlaczego nie chcesz utrzymywać kontaktu z taką osobą. Jeżeli przeprosi, ale nadal będzie kontynuować swoje wywody, napisz, że nie będziesz się powtarzać. Oczywiście to sprawdza się głównie podczas komunikowania się w sieci z osobami, z którymi łączy Nas tylko lub przede wszystkim znajomość internetowa. Jednak zasada wyrażania swojego zdania tylko RAZ będzie sprawdzała się niezależnie od okoliczności.

 
 Co utrudnia Ci czerpanie przyjemności z komunikacji z drugą osobą?

 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Monogamia? Nie, dzięki.

Video Pytania-Odpowiedzi 1